Witajcie kochani!

Jako, że przyszła już do nas kalendarzowa wiosna, dzisiaj w nocy zmieniamy już czas na letni i budzimy się z zimowego snu, warto przyjrzeć się wiosennym trendom. Na co zwrócić uwagę, czemu przyjrzeć się bliżej, co zapisać sobie na swojej magicznej liście must have? 

Nie da się ukryć, że wszelkiego rodzaju jeans należy do tych trendów, który praktycznie nie wychodzi z mody. Tak będzie i tym razem!  Jeans na dobre wpisał się w historię mody i cieszy się sporym uznaniem już od wielu, wielu lat. Absolutnie must have będą wszelkiego rodzaju jeansowe ubrania, z tym, że stylizowane na lata 70! (czyli nic innego jak stylizacja rodem z okresu dorastania naszych mam ^^) Cieszę się z tego ogromnie, ponieważ w ogóle nie przeszkadza mi wszechobecny, wszechogarniający jeans, który proponują nam w swych najnowszych kolekcjach między innymi: Gucci, Stella McCartney, czy Burberry. Wielokrotnie łączyłam już jeans z jeansem i powstawał tzw. Total denim look, niemniej jednak tym razem nie będzie to rodziło żadnego zdziwienia, ponieważ już witryny sklepowe kuszą nas tego typu stylizacjami i myślę, że niektóre kobiety skorzystają z tych propozycji. Jeansowe kamizelki w połączeniu z luźnymi, zwiewnymi sukienkami, kombinezony, szorty - to jest to!

..żeby nie było tak prosto, że to tylko sam w sobie jeans jest modny. Trendy na wiosnę 2015 roku pokazują, że modne w tym sezonie będą nie rurki, lecz dzwony! Pamiętam jak swego czasu niemalże każda moja para spodni to były dzwony, później szarawary, następnie rurki, do których długo nie mogłam się przekonać.. Tym razem jakoś nie widzę siebie w dzwonach, ale jak to się mówi "Nigdy nie mów nigdy". ;)


Dzisiaj u mnie prosta, można by rzecz, że `miejska`stylizacja, która po krótce wpisuje się w panujące trendy, niemniej jednak dosyć długo zajęło mi znalezienie idealnej jeansowej kurtki, która nie będzie na mnie luźna, tylko idealnie dopasowana, właśnie w stylu ramoneski. W końcu się udało! Dorwałam ją na stronce Romwe i zestawiłam ją z przepiękną koszulą w kolorze Baby blue, który również będzie królował wiosną/latem 2015. :)


   Kurtka - TUTAJ! || Koszula - TUTAJ! || Spodnie - nn
  Sneakersy - Chiński sklep || Torebka - Banggood 























Przypominam o trwającym na FACEBOOKU rozdaniu z Romwe.


Witaj!


Zanim przejdę do stroju dnia, chciałabym zaprosić dzisiaj Ciebie do przeczytania tekstu, który w ostatnim czasie okazał się dla mnie motywatorem do tego, by coś w swoim życiu zmienić. By móc wraz z wiosennymi porządkami zrobić porządek w toksycznych relacjach z innymi ludźmi, którzy zamiast pomóc mi latać - podcinami mi skrzydła, czy też po prostu by zrobić porządek wewnątrz siebie.  :)


"Wyrzuć wszystko, co nie działa. Teraz. Weź i wynieś na śmietnik.
Buty, dajmy na to, w których się potykasz, jest ci niewygodnie – na śmietnik. Talerz ze starego serwisu, na którym już nic nie podasz – wystaw przed drzwiami, może ktoś weźmie. Wyrzuć słowa, które wypowiadasz rano do budzika: „jeszcze pięć minut”. Albo wstań od razu, albo ustaw pobudkę dla siebie, a nie dla sumienia. Nie działa!


Wyrzuć zwyczaj pocierania oczu, gdy są umalowane – albo się nie maluj, albo nie pocieraj – przecież oczy to boli!
Wyrzuty z powodu tego, czego dziś nie zdążyłaś zrobić – won. Nobody is perfect – powieś sobie na lodówce zamiast diety. Wyrzuty z powodu przeszłych czynów, stosunków, znajomości, wyborów, które kiedyś zrobiłaś… Wyrzuty – won do diabła. Wszystko się zgadza. Co by się nie zdarzyło, to był jedyny prawidłowy wybór wtedy, w tamtej sytuacji. Żadnego żalu – tylko doświadczenie i wdzięczność. Żadnego rozmyślania „co by było, gdyby…” – albo rób, albo nie myśl. Spróbuj – jak się spodoba, to idź dalej. Lodowisko, nauka japońskiego, poznać kogoś, nowa praca, nowa fryzura, teatr… Jutro, dobrze? Choć jedną rzecz, ok? Zamiast rozmyślania, które trzeba wyrzucić.
Wyrzuć zwyczaj przepraszania po kilka razy. Wystarczy jedno szczere „przepraszam”, jeśli jest powód. Reszta to śmieci, balast. Swetry, sukienki, dżinsy i inne badziewie, które ci nie pasuje, pogrubia, postarza – won! Żadnych „na działkę”, żadnego „do lasu”! Na przemiał! Przecież nie znalazłaś siebie na śmietniku – masz być zawsze piękna!
Wyrzuć „walizkowe relacje”, które są jak walizka bez rączki, co to i nieść ciężko i wyrzucić szkoda. Ręce ci jeszcze nie odpadły? Zdecyduj się i zamień je na eleganckie, z kółeczkami, takie, co same jadą ku radości, które nie ciążą Tobie, tylko Ci pomagają.  Zrozumiałaś metaforę? Pięknie, lekko, komfortowo, pewnie. Resztki kosmetyków, zbędne lekarstwa, przeterminowane kremy – won! Zasługujesz na świeże, dobre, najlepsze.
Obietnice, że „kiedyś” napiszesz, zadzwonisz, zrobisz, zaniesiesz, kupisz – jeśli wiszą ponad tydzień (no dobrze – dwa!) i nikt nie umarł, to znaczy, że są zbędne. Wykreśl.  Słowa „nie umiem”, „nie znam się” – nie działają. Dowiedz się, naucz, poznaj albo zapłać temu, co umie. Przecież nie prowadzisz hodowli kompleksów, tylko chcesz żyć wygodnie, prawda?
Wspomnienia, z powodu których trzęsą ci się ręce i masz łzy w oczach – won! Jak wrócą – ponownie delete. Nie zatruwaj sobie życia. Było – minęło.  


Zwyczaj ciągłego ustępowania, bycia „grzeczną dziewczynką”, przemilczania, nawet gdy czegoś bardzo potrzebujesz, ale „co ludzie powiedzą” – wyrwij z korzeniami! Mów, proś, komentuj, wypowiadaj się – grzecznie i taktownie, ale zgodnie z własną wolą i o swoich potrzebach. Strach przed starością, chorobą, przed nowym, wątpliwości co do swojej urody i wdzięku, brak wiary we własne szczęście – spakuj i spal, a popiół – na wiatr. To nie działa, nie pomaga. Przeszkadza żyć po ludzku. Zepsute zapalniczki, długopisy, czajnik, kuchenkę – won. Kupisz nowe. Zwyczaj przepieprzania czasu w internecie – wywal już teraz, zaraz, natychmiast! Skończysz czytać – idź na spacer. Tam jest dobrze, jest świeży podmuch powietrza, słońce albo deszcz, zieleń albo śnieg. Przejdź się, pooddychaj, popatrz, posłuchaj, powąchaj. 

ZACZNIJ ŻYĆ JUŻ DZISIAJ - ZANIM BĘDZIE PÓŹNO NA JAKIEKOLWIEK ZMIANY..."

 

   Koszula/sukienka - TUTAJ! || Kurtka - Lovelyshoes
    Torebka - nn || Buty - TUTAJ!
  













PRZYPOMINAM O TRWAJĄCYM NA FACEBOOKU ROZDANIU Z SHEINSIDE. ;)
Zgłaszać się możecie TUTAJ!




Witajcie kochani!

Co tam u Was? Mam nadzieję, że wszystko w porządku. :) Zanim przejdę do spraw organizacyjnych (tak, tak, bo takowe będą :D), chciałabym co nieco napisać o moim stroju, który pokrótce wprawiał mnie w pozytywny nastrój podczas deszczowego, pochmurnego dnia. Zdecydowanie uwielbiam połączenie delikatnego, dziewczęcego pudrowego różu (w tym przypadku niemalże najpiękniejszego i najmilszego w dotyku szala, jaki gości w mej garderobie) z różnymi odcieniami szarości. Przy różu szarość przestaje być nudna, smutna, bez wyrazu. Dla mnie jest to bardzo bezpieczne połączenie i wiem, że kolory te w ciekawy sposób wzajemnie się uzupełniają i podkreślają. Jestem ciekawa czy Wy również jesteście zwolenniczkami takiego połączenia, koniecznie podzielcie się opinią. :)




  Szalik - TUTAJ! || Spodnie - TUTAJ! || Narzutka - Bershka
 Koszula - TUTAJ! || Torebka, czapka - nn  || Buty - Pull&Bear 





















Czas na sprawy organizacyjne!

1.  Z okazji nadchodzącej wiosny mam dla Was do zorganizowania wraz ze sklepem Sheinside oraz Romwe rozdania. Dajcie znać czy jesteście zainteresowane rozdaniami zorganizowanymi na Facebooku. :)

W Sheinside będzie do zgarnięcia wybrana rzecz spośród tych sześciu (rzeczy możecie przejrzeć TUTAJ!)



W Romwe przepiękna, błyszcząca sukienka, którą możecie obejrzeć TUTAJ! 



2. Mam zamiar zrobić małą wyprzedaż szafy, ponieważ zalegają w niej często ubrania nowe, które niestety nie są na mnie dobre, bądź inne ubrania mocno uszanowane, ale muszę zrobić miejsce innym. Jeżeli coś szczególnie Was interesuje, np. jakaś konkretna rzecz, to napiszcie. :)



© Kwintesencja kobiecości w jednym miejscu.. Paulina Młodzik